W trakcie rutynowej kontroli prędkości na ulicach Poznania policjanci odkryli szereg poważnych naruszeń przepisów przez 18-letniego kierowcę. Okazało się, że młody mężczyzna prowadził pojazd z kradzionymi tablicami rejestracyjnymi, a także nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia oraz ważnych badań technicznych. Kontrola przerodziła się w poważny incydent, w który zaangażowana była również dwójka jego rówieśników.
Do sytuacji doszło 16 listopada 2025 roku przy ul. Witosa. Młody kierowca, podróżujący z pasażerami, jechał z prędkością 112 km/h w terenie zabudowanym. Po wstępnym zatrzymaniu i sprawdzeniu, funkcjonariusze odkryli, że samochód nie był zgodny z przepisami, co zaowocowało dalszymi czynnościami wyjaśniającymi. Okazało się, że tablice rejestracyjne pojazdu nie były przypisane do tego samochodu, a stan techniczny pojazdu był niewłaściwy.
W toku działań policji ujawniono również obecność narkotyków. U 19-letniego pasażera znaleziono marihuanę oraz akcesoria do jej przygotowania, a w samochodzie odkryto substancje narkotyczne. Wszystkie osoby w pojeździe zostały zatrzymane, a sprawa została przekazana na komisariat. Młody kierowca otrzymał mandaty w wysokości 2100 zł i 19 punktów karnych, natomiast pozostali pasażerowie ukarani zostali mandatami za brak zapiętych pasów. Dalszy rozwój wydarzeń i odpowiedzialność za popełnione przestępstwa spoczywa na sądzie.
Źródło: Policja Poznań
Oceń: Poważne wykroczenia młodego kierowcy podczas policyjnej kontroli w Poznaniu
Zobacz Także




